|
Mistrz Eliksirów Forum Miłośników Profesora Severusa Snape'a
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arakai
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: asgard- ogrod bogow
|
Wysłany: Nie 21:58, 18 Gru 2005 Temat postu: Ciemna Strona Mocy |
|
|
Severus Snape od lat zabiegał o stanowisko nauczyciela Obrony Przed Czarna Magia. jak myślicie z czego to wynikało? Z chęci ochorny młodych ludzi czy tez moze z innych pobudek. W dodatku to dziwne,ze jako mistrz eliksirów czuje sie tak pewnie jako nauczyciel obrony. Jak myślicie dlaczego tak uwielbia te dziedzine magii, ze traktuje ja wręcz z miłościa i uwielbieniem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
The Witch
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lochy
|
Wysłany: Pon 11:06, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Uważam, że zainteresowanie Snape'a Czarną Magią jest wręcz niezdrowe. Posuwa mnie to w kierunku dziwnego toku myślenia, jakoby Profesor był bardziej zły niż Voldemort i dążył do pełni władzy. W sumie ciekawa teoria. W każdym razie, Czarna Magia i Profesor to niebezpieczne połączenie.... zarówno dla Niego samego, jak i dla innych... Są pasje, które pomimo tego, iż się je kocha, są dla nas niebezpieczne...
Może to wynika z mojej upierdliwej opiekuńczości, ale boję się o Niego w kwestii tej Czarnej Magii, choć już udowadniał, że ją bardzo dobrze oswoił. Nie wiem jak przeżyję te ostatnie momenty z książek...
Poza tym, stanowisko OPCM jest przeklęte i nie wątpię, iż to przekleństwo zakończy egzystencję naszego Profesora. Mam jednak nadzieję, że z klasą i w sposób godny dla niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
The Witch
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lochy
|
Wysłany: Pon 11:12, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam dodać, że prawdopodobnie ta miłość Profesora do Czarnej Magii rozpoczęła się zanim znalazł się on w Hogwarcie, a więc można przypuszczać, iż jego matka [SPOILER!], ktora jak wiemy z VI tomu była czarownicą czystej krwi, również mogła mieć ciągoty do czarnej magii...[KONIEC SPOILERA]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bloodeye
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 17:36, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Tak, to logiczne.
Matka go "zaraziła" miłością do Czarnej Magii, bądź sam się nią zachłysnął, gdy został Śmierciożercą.
Tak, czy tak też uważam, że nie powinien brać się za tą dziedzinę- zwłaszcza w szkole.
Jest chorobliwie zakochany w tym przedmiocie.
Mimo, że go uwielbiam byłam za tym by NIE uczył tego przedmiotu. Chyba właśnie, dlatego, że nie potrafiłam rozgryźć powodu tej fascynacji.
Jedynie Dumbledore zdawał się znać przyczynę, bo do tej pory nie obsadził go w roli profesora od obrony.
Zgadzam się, że Snape kilka razy „popisał się” łatwością posługiwania Czarną Magią, bądź samą teorią.
Jest to intrygujące, jak cała postać boskiego Severusa. Wszystko jest w nim takie tajemnicze, niepoznanie...Każde jego zachowanie nieprzewidziane. Tak jak teraz w 6 tomie, o czym nie powiem...Ale przyznam, że mnie zaskoczył.
Szepnę tylko, że nie wierzę...
Ci, którzy przeczytali, wiedzą, o co mi chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
The Witch
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lochy
|
Wysłany: Pon 17:42, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
A mnie bardzo podoba się ta teoria, jakoby Profesor miałby być gorszy niż Voldemort... Trzeba wziąć pod uwagę, że Czarny Pan nie był nigdy kochany i to może go usprawiedliwiać, a Snape, jak twierdziła Rowling w którymś z czatów, był już kochany i to czyni go bardziej winnym - patrząc w kierunku psychologicznym oczywiście. Nie zdziwiłabym się, gdyby właśnie Czarna Magia stała się przyczyną prawie wszystkich nieszczęść Severusa - tudzież sam sobie winien.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bloodeye
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 19:42, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja też chciałabym, by stało się prawdą iż Snape jest gorszy od Voldiego.
Zawsze ci psychopatyczni mordercy są w pewnym stopniu wytłumaczeni i traktowani "ulgowo", bo często okazuje się że ich charakter i spaczenie, kształtowały się od dzieciństwa, które nie było takie jakie byc powinno...
Tak mamy z Voldemortem. Od młodych lat narastał w nim bunt, nie był kochany (jak wspomniałaś), był odrzucony, nieakceptowany.....Zemścił się.
Natomiast Severus jest inny w pewnym sensie. Bo mimo, że wiele ich obojga łączy, to również wiele różni.
Snape'a ktoś kochał- matka. Nie jest więc taki wyprany z uczuc, nie powinien chciec zemsty, bo niby za co?
Wiadomo, że w szkole był nieakceptowany, ale to nie jest jeszcze powód do tak śmiertelnego znienawidzenia wszystkich naokoło......Tu chodzi o coś innego....
Chęc władzy? Byc może, przecież lubi rządzic, jest (moim zdaniem) stworzony do władzy, jednak nie może się do niej "dostac".
Nie miałabym nic przeciwko, gdyby zastąpił Voldiego....Taki słodki morderca byłby z niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
The Witch
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lochy
|
Wysłany: Pon 20:46, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nie wiadomo czy to byla akurat tylko matka... choć prawdopodobnie właśnie o nią chodziło. Nie wyobrażam sobie kogoś innego jak na razie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bloodeye
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 22:57, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja też nie, bo byłabym zazdrosna
Narazie przyjmijmy, że to była matka...błagam haha.
Ale tak na marginesie, nie jest wiadomo, czy miał kiedyś kobietę..Jeśli nie...to..to oznacza, że...heh...jest niedoświadczony
Co jeszcze bardziej podkreśla jego słodycz haha.
(nie musicie mówic, jestem walnięta- wiem).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arakai
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: asgard- ogrod bogow
|
Wysłany: Pon 23:32, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
hehehe... dobre dobre. mnie sie wydaje,ze on jednak nie jest ai prawiczkiem ani dziewica:P
a ja dalej uwazam,ze czarna magia jest jak dobry miecz. im lepiej słuzy tym bardziej sie go kocha:)
czy snape jest zły, uwazam,ze nie ma złych ludzi, a dobro i zło nie istnieja. severus jest po prostu indywidualista i sam odkrywa tajemnice dotyczace mocy i podaza swoja własna sciezka. jesli ma byc gorszy do voldiego, to pod jakim wzgledem? wiecej osob zabił?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
The Witch
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lochy
|
Wysłany: Wto 9:43, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Nie, gorszy pod tym względem, że... nie potrafię tego wyrazić w paru zdaniach. Tak więc...
Scenka rodzajowa, którą wrzuciłabym na koniec gdybym była Rowling:(ale nie jestem, niech to szlag... )
Potter stoi przed pokonanym Voldemortem, którego zabił Snape....
(detale tego morderstwa to kiedy indziej )
- Widzisz Potter - zaśmiał się z niezwykle subtelną i gładką szyderczością - kolejny raz ocaliłem Ci skórę.
Cisza.
- Ale teraz... - zniżył głos do jadowitego szeptu.
Podszedł do Harry'ego tak blisko, że prawie stykali się ze sobą...
- Teraz nikt ci już skóry nie uratuje... Och, jak długo czekałem na tę chwilę... Ja i ty, Potter... Sam na sam...
Harry odsunął się... Nie podobał mu się ten szept - szept, który słyszał tysiące razy na lekcjach, lecz który wydał mu się teraz oddechem śmierci. Cofnął się i wpadł na przeciwległą ścianę. Snape wykrzywił usta w złośliwym uśmieszku i ruszył powolnym krokiem naprzód...
- Widzisz, Potter... Nie bez powodu zawsze zwyciężałeś, nie bez przyczyny ciągle musiałem ratować ci skórę oraz biegać niczym piesek, na posyłki tego starego durnia Dumbledore'a i jeszcze większego, tego tutaj - wskazał z odrazą na trupa Voldemorta. - Oni wszyscy byli potęzni, Potter. Tak potężni i tak pewni siebie, że nie dostrzegali czegoś, co zawsze stało u ich boku. - Wybuchnął okropnym śmiechem. - Muszę ci wyznać, Potter, że zabawa z nimi w kotka i myszkę byla niesamowitą przyjemnością i choć nie raz i nie dwa mogła się dla mnie zakończyć tragicznie, nie mogłem odpuścić sobie tej przyjemności... I proszę! Dotarłem do upragnionego finału... - Oczy Snape'a zabłysly nagle, a ich iskry niczym prąd, wywołały dreszcze u Harry'ego. Nigdy nie widział takiego Profesora. Biła z niego potęga, pewność i władza...
- Znienawidzony profesor Snape, przerośnięty nietoperz, ulubieniec starego Dumbledore'a, najwierniejszy śmierciożerca Voldemorta, piesek salonowy Malfoy'a, wielokrotnie poniżany, niedoceniany, zapomniany... dziś zatriumfuje... - kontynuowal Snape. - Nie, H a r r y - wycedził ze wstrętem jego imię - Nie chcę przejąć władzy nad światem niczym Voldemort. To nie w moim stylu, dobrze o tym wiesz. Ja natomiast wiem... kim jestem, co potrafię i co jeszcze mogę zrobić... Dzisiaj, teraz.... gdy machnę tą różdżką, wszystko dobiegnie końca. Ty, umrzesz w glorii chwały za pokonanie Czarnego Pana i pośmiertnie przyznają ci wszystkie ordery, jakie przyznać można... A ja zniknę... Jak zawsze... i poczekam na dogodny dla siebie moment... I wtedy Ty mnie nie powstrzymasz, Potter... - uniósł różdżkę. - Wiesz już wszystko, co wiedzieć musiałeś...
Zielone światło rozbłysło w oknach małego domku przy Privet Drive 4. Dokładnie siedemnaście lat temu, różni ludzie, spotykający się potajemnie w różnych miejscach kraju, wznosili szklanki i mówili przytłumionym głosem:
- Za Harry'ego Pottera... za chłopca, który przeżył!
KONIEC
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bloodeye
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 15:13, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
No przecież to jest genialne
Ja chcę takiego zakończenia haha.
Osobiście od samego początku jestem za ty, by Potter poległ. Nie obchodzi mnie, czy zabije go Voldi, Lucjusz czy też właśnie Snape- choc ostatnia opcja wydaje się najciekawsza. Byłoby to cudowne zakończenia dla mnie i dla Severusa zapewne
To, że Dumbledore, Lucjusz i Voldi nie wiedzieli co (kto) jest blisko nich, byłoby logiczne- Bardzo logiczne.
Gdyby Rowling miała jeszcze resztki tej wyobraźni, jaką posiadała na samym początku, kto wie czy właśnie w podobny sposób by tego nie zrobiła.
Czemu mówię, że resztki? Bo w 6 części dała "popis", który mnie zaskoczył. Coś mi nie pasuje w tej książce....Nie przez Dumbla, ale przez Severusa i ogólnie.
A te "znakomite" pary wśród głównych bohaterów? przecież to śmieszne....
Ja chcę triumfu Severusa nad Potter'em....To piękne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
The Witch
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lochy
|
Wysłany: Wto 15:18, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mnie także nie pasuje ten cały 6 tom do reszty. No po prostu mi nie pasuje. Nie tylko w kontekście Severusa. To tak, jakby autor nagle się zmienił. A tego bardzo nie lubię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arakai
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: asgard- ogrod bogow
|
Wysłany: Wto 18:36, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
fakt 6 tom jest jakis dziwny. tylko obawiam sie, ze gdyby voldi padł, to harry tez by zaczał umierac:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
The Witch
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lochy
|
Wysłany: Śro 9:44, 21 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Haha.. To byłby dobry pomysł. Osobiście jestem za tym, aby oboje nawzajem się wykończyli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliana
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Szkoły Magii
|
Wysłany: Śro 11:12, 21 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Miało być o Severusie a zeszło na Harry'ego i Voldemorta:P Heh, ale co do samego Profesora uważam, ze powinien się trzymac swoich eliksirów! Deneruwuje mnie t jego zabieganie o OPCM:) On ma swoje ingrediencje niechaj się nimi zajmuje:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|